Lucky :) oraz miodowe ciasteczka

Wybitnie niescrapowy post dzisiaj będzie, gdyż muszę pochwalić się moim szczeniaczkem, który pojawił się na świecie dokładnie 13 maja. Teraz ma niecały miesiąc. Dostał imię Lucky i jest w połowie dogiem niemieckim (chociaż wydaje mi się , że w większości :) ) a w drugiej połowie.... hmmmm ojciec nie znany ;)




Dzisiaj również bardziej kulinarnie będzie z przepisem na pyszne ciastka miodowo-korzenne. Najlepiej smakują jak poleżą kilka dni w zamkniętym naczyniu, u mnie jednak już połowa dzisiaj się ulotniła :)



Jeżeli ktoś miałby ochotę wypróbować przepis to proszę bardzo :

5 szkl. mąki
1 szkl. miodu
1 szkl. cukru
3 jaja
1/2 kostki margaryny
2 łyżeczki sody
przyprawa do pierników

Margarynę z miodem i cukrem rozpuścić- ostudzić. Wbijać po 1 jajku, mieszać mikserem. Dodać mąkę z sodą, na końcu przyprawę. Odstawić na noc (nie trzeba do lodówki). Na drugi dzień rozwałkować ciasto (w razie potrzeby dodać mąki) na ok. 1cm i wykrawać ciasteczka foremkami, bądź kieliszkiem.
Ciastka pieczemy w temp 180 C ok 8 minut - Pilnujemy aby się za bardzo nie przypiekły :)