.... dzisiaj pokażę Wam moje pierwsze zbindowane dzieło. Zrobiłam szkicownik, na specjalne zamówienie mojej siostry na urodzinki. Prezencik wręczony, solenizantka zadowolona, więc i fotki mogę wstawić :)
niebiesko brązowe papiery, brązowy tusz i cudny ćwiek ze sklepu Scrap.com.pl
....... a, że pogoda dzisiaj dopisała na 100% urządziliśmy sobie małą wyprawę jeepem po najbliższej okolicy.
Na pierwszy plan poszedł stary wiatrak w Pietrzykowie . Wybudowany w 1790 roku, styl holenderski- wiatraki tego typu posiadały murowaną podstawę, oraz ruchomą bryłę dachu obracalną o 360 stopni. umożliwiało to optymalne ustawienie skrzydeł w stosunku do kierunku wiatru.
nie obyło się bez fotek pięknych kwiatów :
... nie mam pojęcia co to za owady .....
Drugim celem naszej wyprawy były ruiny zamku cisy .
Pierwsza wzmianka o zamku pochodzi a 1241 roku . TUTAJ- wirtualna wycieczka polecam :)
(aha żeby przejść do następnej panoramy trzeba klikać niebieskie strzałki - pierwsza jest na moście )
i kilka moich fotek....
a na koniec kaczucha i jej odbicie w wodzie :)
Piękna dokumentacja wyprawy. Najbardziej zdjęcie z mostkiem mi się podoba.
OdpowiedzUsuńŚwietna wycieczka:) Żałuję, że mieszkam tak daleko...
OdpowiedzUsuńMi najbardziej podoba się zdjęcie kaczki:)
Pozdrawiam:)
Rewelacyjne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNotes super! A wiatrak... urocze miejsce! :)
OdpowiedzUsuńświetny szkicownik!
OdpowiedzUsuńA wycieczka... pozazdrościć!
cudny szkicownik! a zdjęcia śliczne!
OdpowiedzUsuńNotes ma piękne kolorki i świetne wykonanie, więc jak mógłby się nie podobać:)
OdpowiedzUsuńA wycieczki zazdroszczę, ja byłam dziś tylko na palcu zabaw;)
Notes przepiękny, a zdjęcia z wypraw interesujące! :) Może i ja tam kiedyś zawitam? Uwielbiam wycieczki w takie nieoblegane przez tłumy miejsca!
OdpowiedzUsuńNom podróże kształcą :)..dzikie miejsca najlepsze..Tu wiatraków nie ma. Ruin zamków też niewiele, najsłynniejszy zamek w Odrzykoniu, gdzie Fredro pisał Zemstę..no i Krasiczyn.
OdpowiedzUsuńuwielbiam tak jeździć :)
OdpowiedzUsuńA co do tego szkicownika to... pełen podziw :)
Szkicownik bardzo ładny w pięknych stonowanych kolorkach - ekologicznych :) A do tego wycieczka - bardzo udana. Zwiedziałam, zobaczyłam teraz czas by wybrać się tam w realu. Myślę, że warto! pozdrawiam zacięta podróżniczkę :)
OdpowiedzUsuńtak... z nas takie wszędołazy. :) Czy to coś dużego, czy małego - fajnie tak sobie zwiedzać :) dziękuję za wszystkie sympatyczne komentarze :)
OdpowiedzUsuńNotatnik świetny, taki patchworkowy troszkę:) A wycieczek to zazdroszczę troszkę. Mając dzieci, które najchętniej spędzają czas w wodzie albo na placu zabaw na razie mamy odwyk od nich. Może jak dzieci podrosną...
OdpowiedzUsuńpiękna wyprawa.
OdpowiedzUsuńNotatnik wyszedł Ci przewspaniały.
Oglądam i zachwycam się.
Detale , precyzja cudo
oj notatniczek piękny:) możnaby w nim zachować najpiękniejsze wspomnienia, a wyprawa... uwielbiam takie dzikie szaleństwa:)
OdpowiedzUsuńbuziole
Świetny notatnik.
OdpowiedzUsuńWyprawa fantastyczna!
Wyprawa dokładnie udokumentowana. Taka właśnie winna być, tylko dlaczego nie jest w jakimś ładnie oprawionym i zbindowanym notatniku? Takim jak np siostry?
OdpowiedzUsuńHęęęę??????
Piekny notes...tylko mi wieczni byłoby żal w takim coś napisać :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam piękne zdjęcia :)
urocze miejsce, lubie takie.
OdpowiedzUsuńNotes piekny, ja nadak mam 0 na koncie. Nie wiem czy kiedys wogole zrobie!
idealne przeszycia! super notatnik!
OdpowiedzUsuń