................... czyli kogiel-mogiel dla dorosłych :)
Wzięło mnie dzisiaj na babski likierek. Kupiłam co potrzeba i jest:
dla ciekawskich podaję przepisik:
8-10 żółtek (najlepiej z wiejskich sprawdzonych jajek)
1 szkl. cukru pudru + cukier waniliowy najlepiej z prawdziwą wanilią
1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
spirytus
1 szkl. cukru pudru + cukier waniliowy najlepiej z prawdziwą wanilią
1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
spirytus
Żołtka ubijamy z cukrem do białości, dodajemy mleko mieszamy, dodajemy spirytus ( ilość wg smaku) mieszamy, przelewamy do butelki i odstawiamy do lodówki na 2-3 dni. GOTOWE :)
Scapowo:
Powstała jedna ślubna karteluszka ot co:
oprócz cudnego papieru i niebieskiego ćwieka ze scrap.com.pl
użyłam prawdziwych listków różanych zatopionych w glossy accent.
I jesiennie troszkę, bo fotek przyrodniczych nie było już dawno:
Scapowo:
Powstała jedna ślubna karteluszka ot co:
oprócz cudnego papieru i niebieskiego ćwieka ze scrap.com.pl
użyłam prawdziwych listków różanych zatopionych w glossy accent.
I jesiennie troszkę, bo fotek przyrodniczych nie było już dawno:
Niezwykle zachęcający tytuł posta ;) Bardzo podoba mi się kartka. Moje ulubione kolory. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka:)
OdpowiedzUsuńFotki baaardzo ładne:)
Karteczka no po prostu magiczna .... I fotki takie jak lubię ... Pozdrawiam cieplutko. PS ajerkoniak na pewno zrobię jak tylko skończy się nasz domowy baileys, chyba też wrzucę przepis na niego w blogu.
OdpowiedzUsuńAch, jak ja uwielbiam adwokata! Mniam....
OdpowiedzUsuńKarteczka cudna! Piękne kolory!
Zdjęcia jesienne mają swój urok :-)
Uwielbiam takie słodkie trunki.
OdpowiedzUsuńZdjęcia zjawiskowe.
pozdrawiam
Lubię takie truneczki własnej roboty ,bo można sobie "moc" regulować wedle uznania.
OdpowiedzUsuńKarteczka super!
Pozdrawiam
narobiłaś mi smaka tym przepisem...aż ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńAch! Zdjęcia przepiekne. Kartka świetna, nie taka przesłodzona, pudrowa, tylko konkretna i wyrazista! A likier... czemu nie można spróbować liżąc monitor...
OdpowiedzUsuńśliczne fotki jesieni!
OdpowiedzUsuńchętnie bym spróbowała Twojego specyfiku. Piękne zdjęcia i kopertówka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLikierek wygląda pysznie a na obecną pogodę były jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńno tytul posta jest , hm, super, karteluszki tez i natura oczywiscie tez piekna.
OdpowiedzUsuńLikier wygląda pysznie ale tytuł bomba ;)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
nooo, ja wczoraj takie jaja lizałam, wyśmienite!
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures with nice colors !
OdpowiedzUsuńregards, Joop
śliczna kopertówka , a likierek chętnie bym wypiła :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na candy:)
OdpowiedzUsuńsam tytuł posta ciekawie się zapowiada ..hehe..likierek już dawno temu robiłam pychota ..Kopertówka wspaniała..a fotki ciekawe.
OdpowiedzUsuń