Na dworze ochłodziło się ale i zrobiło się bardzo mokro. Mimo deszczowej pogody postanowiliśmy wybrać się ze znajomymi na wypadzik po bezdrożach :)
Na początek mały strumyk....
karawana...
na górce.......
...i z górki...
bagienko...
zabawa przednia a przez bagno przeprawiłam się i ja, ciesząc się przy tym jak dziecko :)
A wczoraj wypróbowałam nowy przepis na mega proste ciasto drożdżowe z owocami. Minimum wysiłku a mega efekt :). Polecam bardzo
Przepis dostałam od znajomej z pracy.
Placek drożdżowy z owocami i kruszonką
10 dag drożdży
1,5 szkl. cukru
1 szkl. oleju
1 cukier waniliowy
1szkl. letniego mleka
4 rozmącone jajka
4,5 szkl. mąki
10 dag drożdży
1,5 szkl. cukru
1 szkl. oleju
1 cukier waniliowy
1szkl. letniego mleka
4 rozmącone jajka
4,5 szkl. mąki
składniki w tej kolejności włożyć do miski i odstawić w ciepłe miejsce na 2 godziny. Nie mieszać! Po 2 godzinach ciasto wymieszać łyżką wyłożyć na blachę. Na to owoce, ja dałam mrożone truskawki i rabarbar- nie rozmrażałam) i kruszonkę. Piec w temperaturze 170 stopni ok 40-45 min. (ciasto wsadzamy do lekko podgrzanego piekarnika)
kruszonka
1szkl. mąki
1szkl. cukru
1/3 kostki margaryny/masła
1szkl. mąki
1szkl. cukru
1/3 kostki margaryny/masła
zagnieść razem i schłodzić.
widzę ,że bawiłaś się świetnie :)
OdpowiedzUsuńto ciasto też piekę...zawsze wychodzi :)
pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za udział w Candy :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńach, to musiala byc nie lada frajda taka przejazdzka! u mnie nie jest mokro! Ciasto wyglada smakowicie, mniam, nie upieke bo zaraz zjem, a nie wolno tyle jesc! a moze kogos zaprosze?
OdpowiedzUsuńMieliście super wypad :). A ciasto jak na drożdżowe faktycznie proste i szybkie (pewnie już niedługo skorzystam z przepisu).
OdpowiedzUsuńEwcia chyba Ci jeszcze nie podziękowałam za niespodziankę :). Książkę już niedługo zacznę czytać, a czekoladkę już wypiłam - była pyszna :). Dziękuję Ci raz jeszcze za prezent :).
super hobby, aż mi się zchciało tak przejechać:)
OdpowiedzUsuńz górki, pod górkę, w bagienko.... hmmm... widać rajdowiec w Tobie drzemie. :)
OdpowiedzUsuńAle przez to ciasto chyba mogłabym się zgodzić na takie ekstremalne jazdy ;)
wczoraj zrobiłam placek -rewelacja :) dzięki za umieszczenie przepisu.
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie na swoim blogu umieścić link do Twojej notki z przepisem. Mam nadzieję że nie masz mi za złe :)
Pozdrawiam
Jakieś 5 lat temu zwróciłabym uwagę najpierw na przepis. Jednak zdecydowanie kolejność była odwrotna... :D
OdpowiedzUsuńKiedy widzę takie fotki to jakoś nie mam ochoty siedzieć w domu... :))
Jak można tak smaka robić...?! :P