środa, 29 lutego 2012

błękit z różem...

.. i mój ulubiony 'wykrojnikowy' motyl :)

poniedziałek, 27 lutego 2012

z rożkiem...

... karteczka kolejna. (tak zanudzać Was będę :) )

sobota, 25 lutego 2012

Turkus z wrzosem....

... bardzo spodobało mi się to połączenie kolorów. Wyszło przypadkiem :) Zresztą zazwyczaj nie mam gotowego od A do Z pomysłu. Wszystko rodzi się w trakcie tworzenia :)



wtorek, 21 lutego 2012

Fajnej babce....

... kopertówki mnie opanowały. Druga już czeka w kolejce do wystawienia na blogu a kolejne 5 się robi. No cóż.... :P





piątek, 17 lutego 2012

po walentynkowo

Walentynki już za nami, a ja mam zaległości w pokazywaniu prac ;)






Motyw dwóch serduszek, jeszcze mi się nie znudził, więc będziecie musieli jeszcze trochę się takich kartek naoglądać :)

wtorek, 14 lutego 2012

Sajgonki...



czyli post kulinarny :)

Sajgonki 'chodziły' za mną już od jakiegoś czasu. W końcu zakupiłam potrzebne składniki i zrobiłam. Efekt- REWELACYJNY !!!! W smaku świetne, w przygotowywaniu łatwe i przyjemne :

Macie ochotę wypróbować? W necie obejrzałam kilka przepisów i w końcu zrobiłam po mojemu:

SAJGONKI

0,5kg mięsa mielonego (ja dałam wieprzowe)
cebula
włoszczyzna (gotowa mrożonka- warzywa pokrojone w słupki, lub mieszanka chińska)
makaron ryżowy (ok pół paczki)
kiełki fasoli mung
sos sojowy
vegeta natur
sól, pieprz, chili
papier ryżowy

sos chili


Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na oleju, następnie dodajemy mięso, podsmażamy, dodajemy warzywa i dusimy do miękkości. Przyprawiamy sosem sojowym - ja miałam ciemny (dosyć sporo), wegetą itp. Dodajemy kiełki i makaron ryżowy wcześniej sparzony (jak na opakowaniu). Całość chwilkę dusimy i doprawiamy jeżeli jest jeszcze taka potrzeba.
Papier ryżowy namaczamy w letniej wodzie, odkładamy na chwilkę aż zmięknie (ja użyłam do tego silikonowej formy do tarty) . Na papier nakładamy porcję farszu ok. łyżki i zawijamy jak gołąbki.
Smażymy z obu stron na patelni na głębokim leju (sajgonki powinny być znużone do połowy).
Odkładamy na ręcznik papierowy aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu i gotowe :) Sosik TAO TAO ze zdjęcia- idealny !!!!!

SUGESTIE: Miałam 2 rodzaje papieru 1 z tao tao - mniejszy i moim zdaniem lepszy. -Sajgonki usmażyły się równomiernie z każdej strony 2. papier z house of Asia- większy. - nie chciał się zezłocić równomiernie, miejscami został biały miejscami sie przypiekł.

z tej porcji farszu wyszło mi 20 sajgonek . Jeżeli użyjemy tylko papieru z Tao Tao wyjdzie ich więcej :)
Smacznego. Jakieś pytania?

niedziela, 12 lutego 2012

Przepisy z niebieskiego domku

..... czyli notes na specjalne zamówienie. Miał być niebieski akcent, papiery z ręcznym pismem i bez dodatkowych ozdób.


pozdrawiam niedzielnie :)

czwartek, 9 lutego 2012

Jeszcze jedna...

... z okazji Walentynek (kolejne dwie w toku ) i druga urodzinowa. Tutaj zastosowałam tradycyjne (pierwotne) wiązanie :)



niedziela, 5 lutego 2012

Walentynka....

... moja pierwsza w tym roku. Jakoś nie miałam ochoty na czerwony kolor, za to 'przybrudzony' róż bardzo wpadł mi w oko :)




czwartek, 2 lutego 2012

Lawendowe podkładki...

... pod kubki. Przyznam się, że motyw lawendy był zawsze moim ulubionym :)